Dość często koncentrujemy się na rzeczach, na które nie mamy wpływu. I jak myślisz jak to, że koncentrujesz się na tym, na co nie masz wpływu przekłada się na twoje samopoczucie? Jak to wpływa na twoją energię? Jak się czujesz po angażowaniu się w sprawy, na które masz mały lub znikomy wpływ? Jeśli jeszcze tego nie zbadałeś to sprawdź to na własnej skórze. Zobacz jak się czujesz gdy mówisz, myślisz o rzeczach, na które nie masz wpływu. Jestem ciekawa co odkryjesz.
Jest w nas łatwość do oceniania. Oceniamy negatywnie coś, co odstaje od naszych doświadczeń, odstaje od tego, czego jesteśmy nauczeni, od tego, co nazywamy normalnością.
Wyobraź sobie, że masz 14 lat. Jesteś dobrym uczniem i raczej nie stwarzasz problemów. Masz świadectwa z czerwonym paskiem. Lubisz chodzić do szkoły, uczysz się samodzielnie, nikt cię nie pogania do nauki.
Może jesteś jedną z tych osób, które chcą coś zrobić, coś nowego wprowadzić do swojego życia, coś w nim zmienić, coś przestać lub zacząć robić. Może jesteś osobą, która nadal nie zaczęła robić tego, co faktycznie pragnie, bo jakiś autorytet, grupa ludzi czy ktoś bliski mówi, że nie wypada, że to grzech, że to nierealne albo że ty się do tego nie nadajesz. Hmm…
Przez bardzo długi czas w moim życiu nie było miejsca na sport. Aktywność fizyczna kojarzyła mi się z tym, co działo się na lekcjach WF-u, czyli z rywalizacją, graniem w piłkę i co najgorsze z ekstremalnymi skokami, saltami, przewrotami w przód i w tył.